Korona Kocich Gór, 23.06.2019

Niedziela, 23 czerwca 2019 · dodano: 25.06.2019 | Komentarze 0

• DST 41.00km
• Teren 41.00km
• Czas 02:45
• V_AVG 14.91km/h
• V_MAX 51.00km/h
• Temperatura 30.0°C
• Sprzęt Ibis Mojo SL-R
• Aktywność Jazda na rowerze

Uczestnicy

Maraton Walim, 27.06.2015

Sobota, 27 czerwca 2015 · dodano: 11.07.2015 | Komentarze 0

Kryterium Grodno, 23.06.2013

Niedziela, 23 czerwca 2013 · dodano: 23.06.2013 | Komentarze 0

Że zacytuję Włoszczowską - "Ale cóż, jak nie ma się siły jechać z przodu od startu to później trzeba za to płacić."

I Maraton Sowiogórski, 16.06.2013

Niedziela, 16 czerwca 2013 · dodano: 16.06.2013 | Komentarze 2

Maraton, a do tego rozgrzewka i rozjazd, stąd tyle kilometrów, bo dystans to tylko mini.
Wyścig zupełnie nie po mojej myśli, nie dałem nawet rady utrzymać się za Pawłem, ale tego akurat można było się spodziewać :p Liczyłem jednak, że chociaż zamknę się w pierwszej 10, a tu lipa - 18 open i 8 M2. Czas w sumie niezły - 1:07:53, średnia ponad 22 na tej trasie też nie słaba. Do pierwszego zabrakło ok. 9 min.

Strasznie sucho i gorąco. Pierwsze kilometry po szutrówce to nie widziałem praktycznie nic przez kurz. Na HT bym się bał, że na jakiejś dziurze zaliczę lot przez kierownicę. Odcięło mnie na podjeździe do Trzech Buków, potem do Zimnej Wody zacząłem odrabiać, ale już było trochę za późno. No i zjazd - tam zaczęła się magia :) Na hopkach piękne wybicia - kibice aż piszczeli z zachwytu ;)

Bike Maraton Mini, Świeradów Zdrój 6.10.2012

Sobota, 6 października 2012 · dodano: 07.10.2012 | Komentarze 0

Śnieżka UpHill Race, 12.08.2012

Niedziela, 12 sierpnia 2012 · dodano: 13.08.2012 | Komentarze 3

Już po raz trzeci Uphill na Śnieżkę w moim wykonaniu. Czas niezmiennie poprawiam, szkoda tylko, że tak słabo. Co by jednak nie mówić atmosfera jak co roku świetna. Wrzuciłem te dwa zdjęcia bo fajnie się uzupełniają! Sytuacja ta sama tylko jedno robione automatycznie przez BM, a drugie przez mojego tatę.

Bike Maraton Mega, Janowice Wielkie 4.08.2012

Sobota, 4 sierpnia 2012 · dodano: 04.08.2012 | Komentarze 0

Przejechany tylko pierwszy podjazd i jakieś 5km terenu, a potem rozciąłem oponę. Mleczko się lało, ale nie zakleiło otworu. Próbowałem pompować i tak ustawić oponę, żeby mleczko było na dziurze - nic z tego. Potem próbowałem zdjąć oponę, męczyłem się z 10 min wreszcie zeszła. Włożyłem dętkę, układam oponę i nie mogę jej założyć z powrotem! Próbowałem wszystkim co miałem pod ręką i wszelkimi sposobami - nie da rady. Wreszcie ktoś pożycza mi łyżkę i wtedy opona wskakuje. Napompowałem dętkę i heja gonić przód. Nie zjechałem nawet 500m - dętka poszła. W ten sposób maraton się dla mnie skończył. Dalej z buta do mety.
Na początku byłem tak wściekły, że kląłem na czym świat stoi i rzucałem wszystkim co miałem pod ręką - sam siebie nie mogłem poznać. Teraz jest mi tylko niesamowicie przykro.

Bike Maraton Mega, Bielawa 28.07.2012

Sobota, 28 lipca 2012 · dodano: 28.07.2012 | Komentarze 0

Lepszego maratonu nie było i nie będzie! Mimo iż jestem z Bielawy, trasę znam bardzo dobrze, to i tak przeżyłem ją w zupełnie inny, szybki sposób. ;) Pierwszy raz jechałem też zielonym szlakiem od schroniska Sowa. Super kamienisty singiel - dość wąski, wymagający pewnej techniki jazdy, ale kilka osób udało się tam wyprzedzić. Super!
Przy tym najlepszy mój występ na maratonach do tej pory.

Bike Maraton Mega, Kielce, 8.10.2011

Sobota, 8 października 2011 · dodano: 09.10.2011 | Komentarze 1

Nie wiedziałem czego się po maratonie w Kielcach spodziewać. Okazał się całkiem ciekawy.
Większość trasy biegła piaszczystymi singlami, ale dzięki temu, że w piątek popadało jechało się, o ironio. sporo lepiej ponieważ rower znakomicie "kleił się" do podłoża. Trasa o charakterze XC, z mocnymi podjazdami, z którymi wielu zawodników (w tym ja) miało znaczne problemy. Sam podjechałem chyba ze 2, za to wszystko zjechałem. :) Niestety nie obyło się bez problemów. W okolicach 7km zrobiło się nagle tłoczno, znaków nie ma, ktoś skacze przez rzeczkę, ktoś jedzie pod mostem, część ludzi przez wiadukt kolejowy - paranoja. Najpierw sprawdziłem głębokość strumienia - gość przede mną wpadł po kolana - przy 7 stopniach nic ciekawego, tą drogę więc odpuściłem. Potem pod tunelem, tam jednak były już strzałki dla drogi powrotnej. Poszedłem więc za większością - przez wiadukt. Nie był to dobry pomysł. Pomijając niebezpieczeństwo spotkania się z pociągiem zmarnowałem tam bardzo dużo czasu. Potem drugi raz zgubiłem się w miejscu gdzie trzeba było przejechać pod bardzo niskim mostkiem - znów poleciał czas, a przebieganie przez szeroką, ruchliwą drogę do najbezpieczniejszych rzeczy nie należy.
Na początku czułem się świetnie. Płaski początek trzymałem mocne tempo sektora, a na podjazdach zacząłem ostro wyprzedzać, ale niestety sił starczyło do ok. 38km, potem już tylko gorzej. ;) Ostatecznie wynik nie szalony, ale lepszy przynajmniej niż na ostatnich dwóch edycjach BM.

Bike Maraton Mega, Karpacz 17.09.2011

Sobota, 17 września 2011 · dodano: 17.09.2011 | Komentarze 5

Bez komentarza - szkoda słów. Zawieszam jazdę na rowerze na pewien czas.